Chleboterapia, czyli przełącz się na orkisz
Popularnym hasłem stało się powiedzenie, że chleb może być lekarstwem i trucizną. I trudno się z tym nie zgodzić. Wiemy już wiele o glutenie, którego temat jest tak szeroko opisywany od wielu lat, że nie ma sensu skupiać się na konsekwencjach, które ponosi nasz organizm, kiedy zajadamy się pieczywem z modyfikowanych genetycznie zbóż i przetworzonych mąk. Cywilizacja „pędu” nie ułatwia nam życia i przekłada się na nasze wybory. Warto jednak pochylić się nad tym tematem, dopóki nasze zdrowie o tym nie zdecyduje, ponieważ droga do punktu wyjścia wtedy jest bardzo długa.
Skala różnych dolegliwości oraz chorób jest zatrważająco wzrostowa. Powinno nas to skłaniać do refleksji, ale paradoksalnie jest zupełnie odwrotnie. Moje doświadczenie pokazuje, że myślenie jest takie, nas to nie dotyczy!
Czy to co spożywamy jest faktycznie tak istotne, czy może być terapeutyczne ? Co znaczy terapeutyczne ? Poruszymy w serii krótkich wpisów najważniejsze aspekty. Weźmiemy pod lupę w temat zbóż i kolejno produktów, owoców i warzyw, które mogą nam pomóc budować dobre, zdrowe nawyki żywieniowe i otworzą nieco „horyzonty”. Ci, którzy nas znają wiedzą zapewne, że od wielu lat inspirację stanowi dla nas św. Hildegarda z Bingen, średniowieczna mniszka „kobieta orkiestra” , która otworzyła światu temat między innymi orkiszu. Korzystając również z bogactwa jej wiedzy stworzyliśmy jeden z kursów, w którym chcemy podzielić się z Wami praktyczną wiedzą jak upiec zdrowe pieczywo na zakwasie, co zrobić, aby temat zakwasu nas „nie zmęczył”? Kiedy go odświeżyć, aby zachowywał swoje właściwości. Jakich mąk używać, aby odzyskiwać zdrowie?
Dotykamy tajników orkiszu i jego odmian oraz wielu ciekawych przestrzeni, które otworzą nam się przy pieczeniu domowego chlebka.
Zapraszamy Was do arcyciekawej podróży śladami orkiszu