Gryczane placuszki à la podpłomyki
Oto wspaniała alternatywa dla wszystkich smakoszy pieczywa, którzy na kilka dni diety oczyszczającej będą musieli się z nim rozstać. Uwielbiam wcinać te placuszki z warzywnymi pastami lub hummusem!
W połączeniu z jaglanym hummusem z pieczonego buraka te placuszki będą doskonałym pomysłem na efektowną kolację – nie tylko podczas detoksu. Są również doskonałe na „detoks kanapkę” do pracy, szczególnie kiedy połączycie je z cienkimi plastrami pieczonego buraka i rukolą. Po usmażeniu i ostygnięciu, zawinięte w pergamin, mogą być przechowywane do następnego dnia, ale warto je przed spożyciem delikatnie podgrzać na suchej patelni lub w piekarniku.
Składniki
- ½ szklanki kaszy gryczanej niepalonej;
- szczypta gałki muszkatołowej;
- sól morska lub himalajska;
- szczypta mielonego kminu rzymskiego (opcjonalnie);
- szczypta mielonego cynamonu (opcjonalnie);
- szczypta curry (opcjonalnie);
- 1 starty ząbek czosnku (opcjonalnie);
- 1 szklanka szpinaku (opcjonalnie).
Przygotowanie
Ciasto gryczane trzeba przygotować dzień wcześniej. Zalej kaszę gryczaną wodą i odstaw na całą noc. Następnego dnia odlej wodę i uzupełnij świeżą około 5 cm ponad poziom kaszy. Dodaj sól oraz pozostałe przyprawy. Zmiksuj blenderem na gładkie ciasto. Rozgrzej patelnię typu non-stick bez dodatku tłuszczu. Smaż na średnim ogniu, na suchej patelni około 5 minut z jednej i 5 minut z drugiej strony. Jeżeli chcesz uzyskać placuszki szpinakowe, przed miksowaniem dodaj szpinak wraz ze szczyptą gałki muszkatołowej.