Po dłuższej przerwie wakacyjnej, wracamy do naszego blogowania! Koniec wakacji, koniec folgowania, czas więc na zdrowsze gotowanie! Mamy w pełni babie lato, czyli jak wiemy obecnie najbardziej aktywny w ciągu roku żołądek i śledzionę. To najlepszy czas na ich regenerację. Dzisiaj przedstawiam wam przepis z sezonowych produktów, które doskonale wzmocnią wymienione narządy. Dynia hokkaido, jarmuż i orkisz, to niezwykle cenne źródło prozdrowotnych właściwości, regenerujących śluzówkę układu pokarmowego. W przepisie mamy również, przyprawy znane z kuchni św. Hildegardy. Coraz łatwiej dostępny bertram, który dodałem do naszego orkiszotto, jest niezwykle pomocny zarówno w codziennej oraz leczniczej diecie.
W czasach bezglutenowego szaleństwa musimy zdać sobie sprawę, że nie warto zbyt pochopnie rezygnować z dobrej jakości produktów orkiszowych i osoby, które co prawda mają nawet, już pewne dolegliwości spowodowane zbyt dużą ilością spożywania przetworzonych produktów, zawierających gluten, mogą wprowadzać do diety stare odmiany orkiszu, które są już w Polsce dostępne. Wychodząc naprzeciw wielu czytelnikom bloga, uczestnikom naszych warsztatów oraz wielu pacjentom, wkrótce uruchomimy przy naszym blogu sklepik internetowy, w którym będziecie mogli zakupić niezbędne produkty do zdrowego gotowania. W ofercie będzie między innymi niezwykle cenny orkisz. Jego pradawna i niemodyfikowana odmiana pochodząca z polskich upraw ekologicznych.
Orkisz ogrzewa organizm, wzmacnia doskonale żołądek i śledzionę. Jest łagodniejszy w procesie trawienia od innych zbóż. Ma działanie wzmacniające mięśnie, poprawia jakość krwi i wprawia w dobry nastrój. Zawiera wysokowartościowe i nisko alergiczne białka, o ile jak wspomniałem, pochodzi z upraw ekologicznych i nie jest modyfikowany. Taki orkisz jest w koncepcji dietetycznej, według św. Hildegardy oprócz kasztanów jadalnych i kopru włoskiego, całkowicie przyswajalny przez nasz organizm.
Dynia hokkaido podobnie jak orkisz jest również ogrzewająca w procesie trawienia więc dzisiejsze połączenie, stanowi jedną z najlepszych kombinacji, o tej porze roku do wzmocnienia i ogrzania układu pokarmowego. Wysoka zawartość beta-karotenu w dyni hokkaido wpływa na lepszą regeneracje śluzówki żołądka. Osoby z refluksem i częstym uczuciem zgagi powinny zapamiętać tę informację, ponieważ najkrótszą drogą do leczenia tych coraz bardziej uporczywych i częstych dolegliwości jest właściwa dieta, która w procesie leczenia odgrywa zawsze najważniejszą rolę.
Jarmużu już nie trzeba chyba przedstawiać, jest bowiem dostępny nawet w supermarketach i coraz częściej używamy go w naszej zdrowej kuchni. Jest wyjątkowo wskazany w leczeniu niedokrwistości, ma bowiem spory poziom żelaza. Jarmuż ma działanie odkwaszające organizm.
Bertram, który dodałem do dzisiejszego dania to klasyka kuchni św. Hildegardy. Uniwersalna przyprawa, o niezwykle szerokim spektrum działania. Używam jej dużo do wielu dań jednogarnkowych oraz zup. Bertram zwany pierściennikiem zwyczajnym jest lekko ciepły w procesie trawienia i doskonale przekształca nadmiar śluzu. Regeneruje cały organizm, poprawia trawienie i wchłanianie, zapobiega wielu niedoborom organizmu. Wspomaga przyswajanie potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania składników, takich jak białka, tłuszcze, witaminy i węglowodany. Wzmacnia organizm, oczyszcza jelita z resztek niestrawionego pokarmu, zapobiegając procesom gnilnym. Wspomaga system odpornościowy więc warto stosować bertram w chorobach autoimmunologicznych.
Dzisiejszy przepis polecam szczególnie osobom zmagającym się z niedokrwistością, wychłodzonym i zmagającym się z problemami gastrycznymi, szczególnie na odcinku żołądkowo-dwunastniczym. Jeżeli masz słabą śledzionę, zapamiętaj ten przepis, ponieważ do jesieni jest najlepszy czas na jej regenerację. Warto podkreślić, że ten niewielki narząd ma również ścisły związek z jakością naszej krwi. Składniki zawarte w tym daniu są już ogólnodostępne, a spożywając takie odżywcze dania, szybko poczujesz, konkretny dotyk zdrowia.
Składniki dla 2-4 osób:
2 szklanki ugotowanego ryżu orkiszowego
2 szklanki dyni hokkaido
3 szklanki jarmużu
1/2 średniej cebuli
3-4 orzechy włoskie
świeży lub suszony tymianek
1/3 łyżeczki bertramu
szczypta mielonych nasion kopru włoskiego
szczypta kurkumy
2 ząbki czosnku
sól morska, lub himalajska do smaku
olej koksowy do smażenia
Przygotowanie:
Ryż orkiszowy gotujemy w lekko osolonej wodzie z dodatkiem oleju kokosowego. Czas gotowania wynosi ok. 20 minut.
Dynię pokrój w kostkę, rozłóż na blaszce wyłożonej pergaminem, dopraw solą, oprósz delikatnie mielonym koprem włoskim i piecz w temperaturze 195 stopni przez ok. 15 minut.
Jarmuż podziel na mniejsze kawałki, odkrawając stwardniałe części i przelej na sitku wrzątkiem, a po chwili zimną wodą.
Do rozgrzanej patelni lub garnka dodaj olej kokosowy. Następnie pokrojoną w małą kostkę cebulkę i po chwili dodaj jarmuż. Podsmażaj, stale mieszając i dodaj utarty lub wyciśnięty czosnek oraz bertram i kurkumę. Dopraw solą i wymieszaj.
Dodaj ugotowany i orkisz oraz upieczoną dynię. W razie potrzeby dodawaj olej kokosowy.
Wymieszaj, posmakuj i dopraw w razie potrzeby. Serwuj orkiszotto z orzechem włoskim i tymiankiem.
Na zdrowie!
A co to jest ryż orkiszowy?
ziarna orkiszu, bez otoczki… gotowe do gotowania…pyszne;-) Sciskam!
Jak opisałby Pan smak bertramu? Niedawno szukałam go w swojej okolicy i niestety nie znalazłam. Może da się go zastąpić inną przyprawą, do czasu gdy uda mi się go kupić?
Bertram jest spokrewniony z rumiankiem ale smak ma odmienny, lekko gorzkawy łagodnie korzenny, słodkawy…Ściskam!
bertram możesz kupić w sklepach z żywnością św Hildegardy : w warszawie na ul Conrada lub zamówić wysyłkowo z Krakowa, Zielonej Góry lub Michałowicach k Otwocka – bardziej się opłaca
Och, prawdziwie hildegrdowy przepis. Na pewno skorzystamy! Pozdrawiam ciepło.
na zdrowie;-)
Witam serdecznie. A czy można zastąpić dynię, np. cukinią?
Oczywiście, polecam również pieczone bataty…Ściskam!
Zrobiłam i wyszło tak pysznie, że zjadłam całą porcję! Nie obyło się bez modyfikacji, gdyż dałam ryż jaśminowy i przyprawiłam czerwoną czubrycą. A dynię wielbię:)
Cześć! …cieszę się bardzo…wkrótce kolejne jarmużowe szaleństwo! Ściskam;-)
Marku, mam kaszę orkiszową, mogę wykorzystać zamiast ryżu?
Oczywiście;-) Będzie równie pyszne i zdrowe! Ściskam;-)
Dziękuję i pozdrawiam ciepło 🙂
A jeśli nie mam piekarniku to jest jakaś możliwość zastąpienia czymś pieczoną dynię ?
Lenko, możesz ugotowac na parze;-)
Czy pozbawiony osłonki ryż orkiszowy jest istotnie równie zdrowy jak posiadająca otoczkę kasza? Nie trzeba go moczyć, gotuje się szybciej, ale czy część cennych wartości odżywczych nie jest usuwana wraz z otoczką?
Jest doskonały…polecam go i aby łatwiej ugotować orkiszowe ziarno otoczka musi być oddzielona, ale można zakupić otręby orkiszowe, które są niczym innym jak zmielona otoczką i dodawać je do ulubionych potraw oraz wypieków;-) Osobiście wcinam bardzo często orkisz z firmy http://www.orvita.pl Poleeecam…Sciskam!
Przepyszne!!!
Nie miałam ryżu orkiszowego, muszę dopiero kupić, tak jak bertram i nasiona kopru. W zamian dałam ryż basmati i rozmaryn. Dopiero zaczynam przygodę z naprawdę zdrową kuchnią gdyś poważne problemy zdrowotne zmusiły do radykalnej zmiany. Wcześniej starałam się jeść zdrowo, ale dużo rzeczy pozostawiało wiele do życzenia. Wypróbowałam już dwa desery i też jestem zachwycona. Na pewno zostanę stałą czytelniczką.
Pozdrawiam 🙂
Super! witam na jaglanym blogu;-)
Witam serdecznie! Mam pytanie: czy dynia może być piżmowa?
TAK;-)
Panie Marku, mam jeszcze jedno trapiące mnie pytanie: czy mogę na detoksie używać suszonych daktyli? Przepis na gulasz marokański z dynią zakłada ich użycie, jednakże w komentarzach widziałam wpisy, iż suszone owoce nie są dozwolone. Będę wdzięczna za odpowiedź!
Chciałam także zapytać o pewną kwestię związaną z moim zdrowiem, gdyż na moje pytania lekarze zwykli odpowiadać, iż jest to wada genetyczna. Mianowicie: bardzo pocą mi się dłonie, od dzieciństwa, ponoć dotyka to ok 1% ludzi. W rodzinie nie ma nikogo podobnego, właściwie nigdy też nie spotkałam się z takim przypadkiem (nie jest to zwykłe pocenie się dłoni, to po prostu strumienie wody – zależy od dnia, ale nie ma znaczenia pora roku, czy też pora dnia). Od dzieciństwa też chodzę z chusteczką w ręku i tak zostało do tej pory. Lekarze proponują botoks, lub przecięcie nerwów, ale od małego można się przyzwyczaić i ręce dalej pocą się, jak i pociły 😉 Czytając wiele tutejszych komentarzy stwierdziłam, że warto szukać nowych dróg odpowiedzi. Czy mogę uprzejmie prosić o radę? Nie chciałabym nadużywać uprzejmości, jednakże „kto pyta, nie błądzi” 🙂
Jestem już na 4 dniu detoksu i bardzo cieszę się zarówno z proponowanych przez Pana smaków, jak i samego gotowania. Dziękuję za tę rewelacyjną książkę i inspirację! Panu również życzę wiele zdrowia!
Dziękuje bardzo;-) napisz do mnie maila po 20 kwietnia to postaram się pokierować dietetycznie;-) Ściskam!